Rozdział 22

Przybycie Vegi

Safyer obudziła się z uczuciem ciężkości wokół talii, które uniemożliwiało jej wstanie. „No do licha!” powiedziała do siebie.

„Mmmm...” zamruczała Sabel. „Nie budź go. Chcę zostać w jego ciepłych ramionach.”

„Ale muszę iść do łazienki.” jęknęła Safyer.

„Dobrze, ale musisz ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie