Rozdział 71: Należysz do mnie

"Idę wziąć prysznic," powiedziała Safyer, odciągając się od Zoltana.

"Chcesz towarzystwa? Mogę umyć te trudne do osiągnięcia miejsca," zaproponował z mrugnięciem oka.

"Cóż, chyba mogłabym skorzystać z pomocy," uśmiechnęła się.

"To idę wszystko przygotować." Pocałował ją w czoło i poszedł do ich ł...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie