Rozdział 34: Moja babcia była czym???

„Powinniśmy już iść,” warczy Jasper. Przeciąga ręką przez włosy, szarpiąc kosmyki.

„To tylko na kilka godzin,” wyjaśnia Alma. „Będziemy mogli nadrobić czas później.”

„Nie czuję się tu komfortowo,” odparowuje, warcząc.

Żołnierze Climont kręcą się wokoło, polerując broń lub gotując kolację. Służące ci...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie