Rozdział 188

Cedric POV

Kiedy Constance, lub Connie, jak poprosiła, żebym ją nazywał, wyszła z tej kliniki i spojrzała na mnie, prawie straciłem oddech. Nie była typem kobiety, który zwykle mnie pociągał, ale może właśnie o to chodziło Bogini. Connie była wysoka, smukła i pełna gracji. Jej skóra była blada od s...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie