127

Perspektywa Astelli

Thane uśmiecha się złośliwie, a ja cicho chichoczę, zanim mówię: "Nigdy nie myślałam, że to powiem, ale... trochę mi go żal," gdy krążymy wokół granicy naszego terytorium podczas wieczornego spaceru, mając Draco bezpiecznie schowanego w nosidełku, które pozwala mu widzieć wszyst...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie