36

Minęło kilka dni od dramatu Michaeli, a Thane był już całkowicie wyleczony. Nadszedł dzień sądu.

Poranek był pełen gniewu dla Thane'a. Złapał za prześcieradła i gwałtownie je odrzucił.

Spojrzał przez okno, widząc, jak wszyscy zajęci są jedną czy inną czynnością.

Usłyszał pukanie do drzwi i sam je...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie