ROZDZIAŁ 112: Dziewica i Mistrzowie, część 5

ELIZABETH

... Usadziłam Jamesa w fotelu przy kominku i nalałam mu brandy, dość sporo.

"Miło cię widzieć, James. Jak się masz?"

"Tak, wszystko w porządku. Po prostu jestem zmęczony. Dużo się dzieje." Wyciągnął długie nogi i potarł kark.

"A Michael? Jak on się trzyma?"

James uśmiechnął się, wyglą...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie