ROZDZIAŁ 115: Dziewica i Mistrzowie, część 8

CHARLOTTE

Do diabła z nimi...

Idziemy, trzymając się za ręce, do domu. W ciągu dnia walczyłam z kuchenką, wystarczająco skutecznie, by przygotować przyzwoitą zapiekankę. Jeśli będę trzymać się gotowania w jednym garnku, powinniśmy dobrze jeść. Siedzimy we trójkę, dzieląc się posiłkiem, przy win...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie