ROZDZIAŁ 156: Dziewica i Mistrzowie, część 49

BETH

Charlotte rzuca się do klatki schodowej, ale gryzący, czarny dym unosi się z dołu. Szybko zamyka drzwi, kaszląc i krztusząc się. "Tamtędy nie ma wyjścia."

"Zjechać zsypem na śmieci?" pytam. "Jak w filmach?"

Patrzy na mnie z niedowierzaniem. "Nie ma mowy. Za wąsko, a kto wie, gdzie wyląduje...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie