ROZDZIAŁ 166: Dziewica i Mistrzowie, część 59

CHARLOTTE

To najstarszy trik w książce. Czy mogłabym mieć tyle szczęścia, że byłby aż tak głupi?

Słychać huk na drzwiach. "Dalej. Czas minął. Wychodź."

Cicho otwieram małe górne okienko, zostawiając je jak najszerzej otwarte, potem staję za drzwiami.

Stukanie się nasila. "No dalej. Wychodź stamt...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie