ROZDZIAŁ 55: Wybory Dziewicy, Część 2

„Wiesz, co najbardziej lubię w twojej pięknej, jasnej skórze, Charlotte?”

Pytanie retoryczne? Mimo to, „Nie, Panie. Co to takiego?” Wtedy krzyczę głośno, gdy jego dłoń uderza mnie w pośladek, w mocnym klapsie.

„Pięknie się rumienisz, kiedy to robię.” I znowu uderza, teraz tak mocno, że aż łapię odde...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie