55 Głębokie myśli 1

Leżeliśmy rozciągnięci na łóżku, cisza po naszej namiętności otulała nas jak ciepły kokon. Mój oddech był jeszcze nierówny, a ciało mrowiło, ale ciężar w mojej piersi – gniew i zdrada, które wzbudził Tomas – wydawały się odległym wspomnieniem. Zamiast tego pojawiła się kojąca jasność i odnowione poc...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie