59 Czekanie 1

Kyle westchnął ciężko, wyraźnie niezadowolony z zadania, ale wiedział, że mam rację. „Dobra, poczekaj chwilę,” powiedział i włączył mnie na hold. Przechadzałam się po balkonie, minuty dłużyły się, czekając na jego powrót. W końcu jego głos wrócił, napięty.

„Słyszał, jak udało ci się uratować Ashley...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie