27 Impulsywny 1

Kiedy dołączyłam do niej, odwróciła się w moją stronę, jej twarz była pełna troski. Nie powiedziała nic na głos, ale jej oczy mówiły wszystko. Uśmiechnęłam się słabo i złapałam ją za rękę, prosząc ją w milczeniu, żeby nie wspominała o moim bólu. Skinęła głową ze zrozumieniem i znów spojrzała na chmu...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie