Rozdział 95

Perspektywa Evelyn

Odwróciłam się, żeby wyjść z Riley, Hunter wspierał ją z drugiej strony. Byliśmy prawie przy drzwiach, gdy głos Doriana przerwał napięcie.

"Więc wychodzicie? Co dobrego by zostało, gdybyście zostali? Walka? Sprawienie, że jeszcze bardziej się znienawidzimy?" Jego głos był swobod...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie