Rozdział 102

Cassidy

Byłam w kuchni klubu, wycierając twarz Mavericka mokrym ręcznikiem papierowym, kiedy poczułam, że temperatura w pomieszczeniu się zmienia. Spojrzałam w górę i zobaczyłam, jak Carter idzie w moją stronę, a moje serce zaczęło bić szybciej.

"Ała, mamo," jęknął Maverick.

"Och, przepraszam, koc...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie