Rozdział 104

Cassidy

DOTARLIŚMY DO wspólnego pokoju, gdzie Maverick grał w bilard z Hawk, Bookerem i Lily. "Mamo!" zawołał. "Wygrywam."

"Wow, kochanie, to świetnie." Uśmiechnęłam się i podeszłam do niego. Przechyliłam głowę i zapytałam Hawka i Bookera, "Nie robicie z mojego dziecka rekina, prawda?"

Hawk za...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie