Rozdział 116

Cassidy

Zaśmiał się. "Nie przestaję, kochanie, tylko cię buduję."

"Nie rób tego." Wyginałam się w jego stronę. "Więcej."

Carter pociągnął mnie za biodra, żeby przesunąć mnie niżej na łóżku i umieścił moje nogi na swoich ramionach. "Moja dziewczyna ma zachłanną cipkę."

Kiwnęłam głową, a on ws...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie