Rozdział 118

Cassidy

Carter syknął i delikatnie klepnął mnie w tyłek.

Zachichotałam i odwróciłam się w jego ramionach, gdy odstawiłam wino. Westchnęłam z wizualną przyjemnością. Zdjął wszystko poza kąpielówkami i wyglądał przepysznie. "Wow. Nie sądziłam, że możesz wyglądać jeszcze lepiej."

Jego ciało zawsz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie