Rozdział 141

Mack

"Bo to niegrzeczne rozłączać się bez uprzedzenia, więc mówię ci, że teraz się rozłączam." I tak zrobiłam. Rzuciłam się na łóżko i przeciągnęłam rękami po twarzy. Barney wsadził nos w zgięcie mojego łokcia, a ja przyciągnęłam go bliżej. "Chłopaki są beznadziejni, Barney."

Z jękiem założyłam ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie