Rozdział 151

Darien

Jego wyraz twarzy zmienił się na zatroskany. "Co?"

"To nie ma szans, żeby się zmieściło," wyszeptałam. "Jesteś za duży." I rzeczywiście był. Byłam pewna, że jego kutas mnie złamie na pół.

Mack zaśmiał się i pełzł po mnie, całując między moimi piersiami. "Ufasz mi?"

Objęłam jego twarz,...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie