Rozdział 163

Obudziłem się znowu w pustym łóżku. Tym razem było już jasno na zewnątrz, a na stoliku nocnym leżała kartka. Pid, Weź tabletki i napisz do mnie.

Uśmiechnąłem się i zrobiłem, jak kazał (był apodyktyczny nawet w pisemnej formie), a potem skierowałem się do łazienki. Naprawdę chciałem wziąć prysznic,...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie