Rozdział 201

"Ja mam Dani."

"To nie to samo i dobrze o tym wiesz," powiedział. "Powiedz tylko słowo, kochanie, a mnie nie ma."

"Nie chcę nikogo za plecami."

"Kochałaś mnie?" Uniósł brew. "Nie kłam. Poznam."

Nie mogłam nawet spojrzeć mu w oczy, gdy wyszeptałam: "Nie."

"Kłamczucha."

Westchnęłam. "Dobrz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie