Rozdział 204

"Okay, zrobię to," obiecałam i spojrzałam na Macka. "Co wy tu robicie?"

"Booker montuje kamery, a ja tu jestem, bo zwierzak mojej dziewczyny jest ranny."

Uniosłam brew. "A gdzie jest Darien?"

Mack się zaśmiał. "Na kolacji ze swoim agentem."

"Ah-ha!" wykrzyknęłam.

"Ale to nie znaczy, że i t...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie