Rozdział 22

Kim odebrała mnie o siódmej, i postanowiliśmy zjeść kolację przed pójściem do klubu. Moja najlepsza przyjaciółka była wręcz doskonała. Naprawdę nie było innej możliwości. Była wysoka, prawie pięćdziesiąt dziesięć cali, z nogami, które wydawały się niekończące, i umiejętnością noszenia wszystkiego t...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie