Rozdział 232

Kim

Dwa lata później...

Umieściłam Fozziego w jego boksie... tym u mojej babci... i zamknęłam drzwi. Knight i ja przenieśliśmy jego konie tutaj po naszym ślubie, a nasza roczna córeczka Cambry siedziała w wózku w alejce stajni, obserwując mnie. "Moja przyszła mała olimpijka, co?"

Uśmiechnęła s...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie