Rozdział 250

"Jak się masz?" zapytał.

"Lepiej."

"Znalazłem twój telefon w samochodzie." Wyciągnął go z kieszeni i położył na stole. "Naładowałem go, więc jest gotowy do użycia."

"Dzięki." Spojrzałam na niego. "Co robisz?"

"Co masz na myśli?"

"Po prostu nie rozumiem, dlaczego tu jesteś."

"Wolałabyś, ż...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie