Rozdział 320

Przewróciłam oczami. "Jenny, jesteś w moim miejscu pracy, przerywasz mi robotę. Próbowałaś mnie sprzedać. Będę z tobą rozmawiać, jak mi się podoba." Odwróciłam się, żeby odejść, ale złapała mnie za ramię, ściskając boleśnie. "Puść mnie," zażądałam.

"Moje wnuczę przyniesie niezły grosz."

Zimny dreszc...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie