Rozdział 342

Poppy

Zebrało mi się na siłę, żeby zostawić Devona za sobą.

"Poppy, musimy już jechać, kochanie, bo utkwimy w korku," powiedziała Grace.

Zanurzyłam twarz głębiej w klatce piersiowej Devona, kręcąc głową. Podniósł mój podbródek i pocałował mnie delikatnie. "Przyjadę w przyszły weekend, kochanie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie