Rozdział 361

Devon

Obudził mnie huk, który niemal wyrzucił mnie z łóżka. Chwyciłem pistolet, gotowy do walki.

"Och, dobrze, że już nie śpisz," powiedziała Poppy.

Przetarłem oczy, próbując zorientować się, czy wciąż śnię.

"Odłóż broń, Devon," powiedziała z westchnieniem.

Odłożyłem pistolet na stolik noc...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie