Rozdział 368

Poppy

"Wstawaj," rozkazał Curly, chwytając mnie za ramię i podnosząc na nogi.

"Po co?"

"Zabieram cię do twojego tatusia."

"Po co?" powtórzyłam.

"Jak na kogoś, kto wcześniej nie miał żadnych pytań, teraz masz ich całkiem sporo."

Zmarszczyłam brwi.

Zwolnił moje kajdanki, a ja wykorzystał...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie