Rozdział 379

Grace

Odsuwając się od Flea, przeszłam na tył tłumu i przytuliłam się do ogrodzenia z siatki. Bliskość masy ciał sprawiła, że poczułam się jakby mnie miażdżyły i nagle nie mogłam oddychać.

Moje oczy szukały Flea w tłumie, ale zgubiłam swoją latarnię morską i to było za dużo. Moja głowa wiedziała...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie