Rozdział 384

Flea zaśmiał się. "Właściwie, myślę, że była zaskoczona, że zadzwoniliśmy, żeby naprawić sytuację, i to dało nam punkty."

Przygryzłam wargę. "Czuję się jak idiotka."

"Nie czuj się tak, kochanie. To twój pierwszy błąd. Hatch myśli, że jesteś doskonała."

"Naprawdę?"

Flea skinął głową. "Tak. My...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie