Rozdział 399

Grace

Szorstki język na moim policzku obudził mnie i odepchnęłam futrzastą twarz, po czym zmusiłam się do otwarcia oczu. "Ugh, Killer, co ty robisz?"

"Miau."

Usiadłam i spojrzałam w lewo. Pchła nie było w łóżku, więc przytuliłam kota na kilka minut, a potem wyszłam z łóżka i weszłam do małej ł...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie