Rozdział 420

„Kurwa,” westchnął. „Zaraz tam będę.”

„Okej.” Rozłączyłam się i usiadłam na jednej z ławek między szafkami, podczas gdy Remi się przebierała.

„Możesz zrobić mi zdjęcia, proszę?” zapytała. „Chcę udokumentować, co ten dupek zrobił.”

„Tak, oczywiście,” odpowiedziałam, biorąc jej telefon.

Właśni...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie