Rozdział 439

Remington

Jedliśmy. W milczeniu. Co sprawiało, że byłem nerwowy, a tego nienawidziłem. Oparłem łokieć na małym stole i położyłem głowę na dłoni. "Wszystko w porządku?" zapytałem.

"Tak. A u ciebie?"

Pokręciłem głową. "Co się stało z twoją mamą?"

Westchnął, opierając się na krześle i biorąc łyk piwa. ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie