Rozdział 446

Finch

Wszedłem do sali konferencyjnej i usiadłem obok Dasha, który skinął mi podbródkiem. "Na jak długo tu jesteś?"

"Kilka tygodni," odpowiedziałem. "Muszę załatwić sprawę z Remingtonem, a potem wracam do Portland."

"Powinniśmy gdzieś wyjść. W czwórkę."

"Jestem za," powiedziałem, gdy tylko w...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie