Rozdział 461

"Nienawidzę tego," narzekałam, zsuwając się na podłogę przed lustrem na ścianie.

To był dzień po tym, jak Merrick i ja zamówiliśmy nową sofę, a przerwa między sesjami tanecznymi była dla mnie stanowczo za długa, co oznaczało, że każdy mój krok był do bani. Strasznie.

"Dlaczego?" zapytała Grace. ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie