Rozdział 481

"Mogę cię o coś zapytać?" zapytałem Vicka, ściszając głos.

"Pewnie. O co chodzi?"

"Jaka ona jest? Wiesz. Pracować z nią?"

"Szefowa?" Vick szeroko się uśmiechnął. "Jest świetna."

"Naprawdę? Bo... wiesz. Wszystkie te bzdury w tabloidach."

"Nie musisz się tym przejmować. To wszystko za nią. D...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie