Rozdział 482

Melodia

Jezus w piżamie, ten facet naprawdę potrafił grać. Nie tylko znał każdą nutę tego solówki, ale również te subtelne, niedbałe niuanse, które mniej utalentowany gracz by przegapił. Dlaczego, do cholery, ten gość nie był na liście najlepszych muzyków, było dla mnie zagadką. Spojrzałem na Vick...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie