Rozdział 584

Moje ciśnienie zaczynało rosnąć. Nie byłem obcy rozmowom w szatni i słyszałem już wszystko, ale słuchanie tych dupków, jak tak mówią o kobietach, miało mnie zaraz doprowadzić do szału.

"Celuję w małą pannę Daisy," powiedział Hammer.

Zacisnąłem wolną rękę przy boku.

"Cholera, Ham, córka wicepre...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie