Rozdział 586

Pokiwałam głową. "Podobno jest hokeistą za dnia, a nocą tajnym motocyklistą."

Mama pogłaskała mnie po policzku. "Potrzebujesz to przetrawić?"

Pokiwałam głową ponownie.

Uśmiechnęła się, obejmując mnie ramieniem. "Chodźmy do gabinetu taty."

Poszłam za nią korytarzem i zamknęłyśmy się w środku....

Zaloguj się i kontynuuj czytanie