Rozdział 593

"Tak, przeszkadzam w czymś?"

"Nie, mama złapała Lou. Wejdź," powiedział, cofając się krok.

"Znalazłeś lot?" zapytałam, wchodząc do środka.

"Najwcześniejszy jest pojutrze, ale musielibyśmy jeszcze wynająć samochód i jechać ponad trzy godziny do domu."

"Jaki jest najbliższy prywatny lotnisko o...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie