Rozdział 615

Teagan

WJECHAŁAM na parking klubu o 5:55 rano, zmęczona, ale podekscytowana na spotkanie z Cashem. Nie rozmawialiśmy wczoraj, a ja za nim tęskniłam. Chociaż naprawdę nie chciałam pracować przy tłustych motocyklach, jeśli miało to oznaczać spędzenie całego dnia z Cashem, zrobiłabym to poświęcenie.

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie