Rozdział 618

Teagan

WLEKŁAM SIĘ do domu i pod prysznic, upadając na łóżko przed kolacją i wybuchając płaczem. Byłam na siebie wściekła za to, że płaczę, ale byłam po prostu tak cholernie smutna. I wyczerpana.

Byłam też wkurzona na Casha. Głównie dlatego, że to przez niego płakałam. Moje serce pękało, i nie w...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie