Rozdział 684

Waverly

Dwa tygodnie. Dwa tygodnie bez Gio. Albo Razor. Jakby tam się nazywał.

Chciałabym powiedzieć, że wszystko wróciło do normy, i że nie tęsknię za widokiem jego w klinice, u Connora i Maisie. Przepraszam, u Hatcha i Maisie.

Albo za przypadkowym spotkaniem go w sklepie. Albo za jego obecno...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie