Rozdział 97

Cztery lata później...

ZATRZYMAŁEM swój rower przed domem na plaży rodziny Quinn i opuściłem nóżkę. Nie widziałem swojej rodziny od czasu, gdy wyjechałem, i choć bardzo za nimi tęskniłem, nie byłem pewny, czy jestem gotowy na nawał pytań, które niewątpliwie będą mnie czekać.

Ale obiecałem. W końcu...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie