Brak wyjścia

Przez godziny siedziałam w tej sterylnej, klinicznej sali, opłakując stratę człowieka, którego nigdy tak naprawdę nie znałam. Mimo że dorastaliśmy w tym samym stadzie, nigdy nie byliśmy przyjaciółmi, zwłaszcza gdy ludzie zorientowali się, że nie wykazuję żadnych oznak przemiany.

Przez lata Norrix b...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie