Rozdział 120 - Głupia więź partnerska

"Hej. Wszystko w porządku?" Zapytal, chwytając mnie za podbródek swoimi ciepłymi dłońmi. "Kiedy usłyszałem, że nie zjadłaś śniadania, szukałem cię wszędzie. Potem Kylie wspomniała, że jesteś w klinice. Co się stało? Wszystko okej?" Zapytał, jego twarz pełna troski, gdy patrzył na mnie.

Westchnęłam....

Zaloguj się i kontynuuj czytanie