
Lykańska Luna
Essence Looks · W trakcie · 170.0k słów
Wstęp
Tęsknię za tatą. Jego nadmierna dobroć i łagodność sprawiły, że był ślepy na prawdziwą naturę kobiety, którą wybrał na żonę – tej pięknej, złej, złośliwej macochy stojącej przede mną.
"Chcę, żebyś zaparzyła dwa kubki irlandzkiej herbaty."
To moja przyrodnia siostra.
Stałam szeroko otwartymi oczami, gdy mówiła.
Irlandzka herbata.
Robiłam ją, kiedy tata leżał chory w łóżku.
Dlaczego chciałaby herbaty na przyjęciu? Nigdy jej nie piła.
"Ogłuchłaś teraz?" warknęła, patrząc na mnie z pogardą.
"Um—nie, nie. Przepraszam," wyjąkałam, ponownie opuszczając wzrok.
Przepychając się przez tłum, zderzyłam się z kimś i wydałam z siebie zaskoczony jęk.
"Przepraszam, bardzo przepraszam," wymamrotałam nerwowo, łzy groziły, że zaraz popłyną.
Zamarłam, gdy nieznany głos rozbrzmiał w mojej głowie.
Powoli podniosłam wzrok i napotkałam intensywne spojrzenie nieznajomego. Myśli wirowały dziko, gdy żywe zielone i złote odcienie pochłaniały mój umysł.
"Moja!"
Nieświadoma swojego prawdziwego pochodzenia, Camila została wydana za bezwzględnego alfa króla przez swoją macochę, która przez całe życie ją dręczyła i źle traktowała. Ale kiedy myślała, że jej życie może być już tylko gorsze, los zaskoczył ją niespodziewanym zwrotem, który wstrząsnął wszystkim, co kiedykolwiek znała i w co wierzyła, i nie miała pojęcia, jak sobie z tym poradzić. Z tymi nowymi odkryciami przyszły niebezpieczeństwa, na które nie była przygotowana. Czy Camila będzie w stanie stawić czoła i pokonać zagrożenia, które niosą te nowe odkrycia?
Rozdział 1
Podkradałam się korytarzem, trzymając plecy przyciśnięte do ściany. Słyszałam ich w kuchni, a przede mną był duży otwór drzwiowy. Musiałam tylko przejść niezauważona w odpowiednim momencie.
Zaglądając za róg, zauważyłam grupę kobiet odwróconych ode mnie. Wzięłam głęboki oddech, przygotowując się do przeskoczenia dwumetrowej przerwy. Przeklęłam w duchu, gdy szata, którą miałam na sobie, zaszeleściła, a ja potknęłam się i upadłam na podłogę. Wstrzymałam oddech w oczekiwaniu, wiedząc, że zostałam złapana. Wtedy w moim polu widzenia pojawiła się para czarnych butów.
Przełknęłam ślinę, patrząc w górę na wyniosły grymas Nicole. Zgarnęła swoje proste, lśniące, czarne włosy do tyłu, jej piwne oczy patrzyły na mnie z góry. Jej krągłe biodra były ubrane w czarną, obcisłą suknię, a ona stała z założonymi rękami. Była oszałamiająca i idealnym obrazem tego, czym powinna być kobieta. Jednak żywiła do mnie intensywną nienawiść. Jej dwie córki za nią miały takie same uczucia wobec mnie.
"Co robisz, Camila?" mruknęła. "I gdzie byłaś? co?" Jej głos był ponury.
Zostałam na podłodze, patrząc w bok, aby uniknąć jej wzroku.
"Ja... ja tylko chciałam pójść do swojego pokoju. Obiecuję, że już zrobiłam wszystko, co mi kazałaś." Wykrztusiłam, jąkając się, nie odpowiadając na pytanie, gdzie byłam. Zwęziła oczy na mnie i prychnęła.
"A co z pokojami gościnnymi, które kazałam ci posprzątać? Bo poszłam na górę i nadal były takie, jak je zostawiłam," zapytała Hailey, jej starsza córka bliźniaczka, patrząc na mnie z pogardą.
Cholera. Mruknęłam w myślach.
Wczoraj wieczorem dziewczyny sprowadziły dużo ludzi i zorganizowały imprezę. Impreza była tak głośna, że wielu z nich upiło się alkoholem; niektórzy spali przez noc i wyszli rano, korzystając z pokoju gościnnego. Więc tego ranka, zanim wszyscy poszli do swoich miejsc pracy, kazali mi posprzątać po ich bałaganie. Z ciężkim bólem głowy spowodowanym głośną muzyką i bezsenną nocą posprzątałam wszystko. Było trudno, ale nie narzekałam i udało mi się to zrobić.
Teraz zdając sobie sprawę, przypominam sobie, że nie posprzątałam pokoju gościnnego.
Jak miałam zapamiętać wszystko, co mówiła, kiedy miałam tak silny ból głowy?
Wstrzymując oddech, "Ja... ja... byłam chora, i... i... wtedy..." Wykrztusiłam słowa, jąkając się, nie wiedząc, jak się wytłumaczyć.
"Ja... ja... byłaś. Przepraszam, ale nie możemy cię wyraźnie usłyszeć przez twoje pieprzone jąkanie." Bailey, druga bliźniaczka, zaśmiała się. Obie miały blond włosy, ale różne kolory oczu. Hailey miała zielone oczy jak moje, ale Bailey miała niebieskie. Ich promienna, jasna skóra i smukłe ciała, w przeciwieństwie do mojego, były naprawdę oszałamiające. Po prostu nie mogłam z nimi konkurować.
„Och, Hailey, nie bądź taka. To nie jest wina Camili, że jej ojciec umarł, zostawiając biedną dziewczynę bez niczego w testamencie. Biedne dziecko.” Hailey cmoknęła językiem o zęby. Jej bliźniaczka zaśmiała się złośliwie z chorego żartu siostry.
Poczułam, jak serce zaczyna mnie boleć, a oczy zaczynają się szklić. Starałam się powstrzymać łzy. Ci ludzie są tak okrutni, zawsze zastanawiałam się, dlaczego tata po śmierci mamy poślubił drugą żonę. Mógł mnie wychować sam. Tęsknię za tatą. Jego nadmierna życzliwość i łagodność sprawiły, że nie był w stanie dostrzec prawdziwej natury osoby, której się zobowiązywał w małżeństwie. Zawsze starałam się ujawnić jej prawdziwe oblicze, ale on konsekwentnie odmawiał uwierzenia mi. Zobacz, gdzie mnie to zaprowadziło.
Spojrzałam na nie gniewnie za brak szacunku dla mojego taty. Udawały, że się o niego troszczą, kiedy żył, nawet gdy był chory. Udawały, że go kochają, a ja im nie ufałam. Zawsze widziałam przez ich fałsz. Tata nie, zaślepiony swoją głupią miłością do Nicole.
Nicole zmrużyła oczy na mnie i spojrzała gniewnie, po czym skinęła głową w stronę bliźniaczek. Po otrzymaniu wiadomości Hailey podeszła i przykucnęła przede mną. Zanim zdążyłam się odsunąć, złapała mnie za włosy i podciągnęła. Wstałam razem z nią, skrzywiłam się, gdy jej ręka zacisnęła się na moich włosach, zanim mnie puściła.
Odetchnęłam z ulgą, gdy ręka z pełną siłą uderzyła mnie w twarz, a ja upadłam na ziemię z jękiem. Skrzywiłam się ponownie, gdy moja lewa broda poczuła gorąco. Ręka pociągnęła mnie za włosy, a ja stanęłam, widząc Nicole, która patrzyła na mnie gniewnie.
„Ty mała, niewdzięczna, rozpieszczona smarkulo.” Wypluła jadowicie. „Karmiłam cię, pozwoliłam ci mieszkać w moim domu i przyjęłam cię po śmierci staruszka, a ty odpłacasz mi brakiem szacunku i nieposłuszeństwem. Głupia dziewczyno, cokolwiek zrobisz, zawsze będziesz pod moimi stopami i moimi córkami. Twoi rodzice cię opuścili; żadni krewni nie chcą cię przyjąć, ale jestem pewna, że uliczni mężczyźni by cię przyjęli. Mogłabym cię teraz wyrzucić i pozwolić ci radzić sobie na ulicy bez miejsca do życia. Czy tego chcesz?” Wypluła, chwytając mnie mocno za szczękę.
„Nie, przepraszam.” Zaszlochałam, łzy groziły, że popłyną po moich policzkach.
„Dobrze, teraz dlaczego nie pójdziesz i nie posprzątasz pokoi?”
Kiwnęłam głową, moje zielone oczy spotkały jej spojrzenie z niepokojem.
„Użyj słów,” powiedziała, krzycząc na mnie.
Ostatnie Rozdziały
#216 Rozdział 216 - bitwa na śmierć.
Ostatnia Aktualizacja: 10/26/2025#215 Rozdział 215 - Mecz
Ostatnia Aktualizacja: 10/25/2025#214 Rozdział 214 - wszystko byłoby zrobione
Ostatnia Aktualizacja: 10/24/2025#213 Rozdział 213 - Niespokojny
Ostatnia Aktualizacja: 10/23/2025#212 Rozdział 212 - naprawdę zaspokajaj swoją reputację. Najsłabsza alfa.
Ostatnia Aktualizacja: 10/22/2025#211 Rozdział 211 - Wyzwanie przyjęte.
Ostatnia Aktualizacja: 10/21/2025#210 Rozdział 210 - Wygnanie było jedynym sposobem, aby powstrzymać Owen przed wyrządzeniem większej krzywdy wilkołakom.
Ostatnia Aktualizacja: 10/20/2025#209 Rozdział 209 - Bez życia
Ostatnia Aktualizacja: 10/19/2025#208 Rozdział 208 - Znaleziono
Ostatnia Aktualizacja: 10/17/2025#207 Rozdział 207 - Atakowanie i zabijanie ludzi było sprzeczne z tymi zasadami.
Ostatnia Aktualizacja: 10/17/2025
Może Ci się spodobać 😍
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Związana Kontraktem z Alfą
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Zakazane pragnienie króla Lykanów
Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.
Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...
Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.
Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...
Zimny.
Śmiertelny.
Bez litości.
Jego obecność była samym piekłem.
Jego imię szeptem terroru.
Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać
Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.
Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Kontraktowa Żona Prezesa
Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga
Technicznie rzecz biorąc, Rhys Granger był teraz moim narzeczonym – miliarder, zabójczo przystojny, chodzący mokry sen Wall Street. Moi rodzice wepchnęli mnie w to zaręczyny po tym, jak Catherine zniknęła, i szczerze mówiąc? Nie miałam nic przeciwko. Podkochiwałam się w Rhysie od lat. To była moja szansa, prawda? Moja kolej, by być wybraną?
Błędnie.
Pewnej nocy uderzył mnie. Przez kubek. Głupi, wyszczerbiony, brzydki kubek, który moja siostra dała mu lata temu. Wtedy mnie olśniło – on mnie nie kochał. Nawet mnie nie widział. Byłam tylko ciepłym ciałem zastępującym kobietę, którą naprawdę chciał. I najwyraźniej nie byłam warta nawet tyle, co podrasowana filiżanka do kawy.
Więc uderzyłam go z powrotem, rzuciłam go i przygotowałam się na katastrofę – moich rodziców tracących rozum, Rhysa rzucającego miliarderską furię, jego przerażającą rodzinę knującą moją przedwczesną śmierć.
Oczywiście, potrzebowałam alkoholu. Dużo alkoholu.
I wtedy pojawił się on.
Wysoki, niebezpieczny, niesprawiedliwie przystojny. Taki mężczyzna, który sprawia, że chcesz grzeszyć tylko przez jego istnienie. Spotkałam go tylko raz wcześniej, a tej nocy akurat był w tym samym barze co ja, pijana i pełna litości dla siebie. Więc zrobiłam jedyną logiczną rzecz: zaciągnęłam go do pokoju hotelowego i zerwałam z niego ubrania.
To było lekkomyślne. To było głupie. To było zupełnie nierozsądne.
Ale było też: Najlepszy. Seks. W. Moim. Życiu.
I, jak się okazało, najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam.
Bo mój jednonocny romans nie był po prostu jakimś przypadkowym facetem. Był bogatszy od Rhysa, potężniejszy od całej mojej rodziny i zdecydowanie bardziej niebezpieczny, niż powinnam się bawić.
I teraz, nie zamierza mnie puścić.
Twardzielka w Przebraniu
"Jade, muszę sprawdzić twoje—" zaczęła pielęgniarka.
"WON!" warknęłam z taką siłą, że obie kobiety cofnęły się w stronę drzwi.
Kiedyś bała się mnie Organizacja Cienia, która nafaszerowała mnie narkotykami, by skopiować moje zdolności w bardziej kontrolowaną wersję. Uciekłam z ich więzów i wysadziłam cały ich obiekt, gotowa umrzeć razem z moimi porywaczami.
Zamiast tego obudziłam się w szkolnej izbie chorych, z kobietami kłócącymi się wokół mnie, ich głosy rozdzierały mi czaszkę. Mój wybuch zamroził je w szoku — najwyraźniej nie spodziewały się takiej reakcji. Jedna z kobiet zagroziła, wychodząc: "Porozmawiamy o tym zachowaniu, jak wrócisz do domu."
Gorzka prawda? Odrodziłam się w ciele otyłej, słabej i rzekomo głupiej licealistki. Jej życie jest pełne dręczycieli i prześladowców, którzy uczynili jej egzystencję koszmarem.
Ale oni nie mają pojęcia, z kim teraz mają do czynienia.
Nie przeżyłam jako najgroźniejsza zabójczyni na świecie, pozwalając komukolwiek sobą pomiatać. I na pewno nie zamierzam zacząć teraz.
Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania
Rue, niegdyś najdzielniejsza wojowniczka Krwawego Czerwonego Stada, doznaje bolesnej zdrady ze strony najbliższego przyjaciela, a przeznaczona jednorazowa noc zmienia jej ścieżkę. Została wygnana z watahy przez własnego ojca. 6 lat później, gdy ataki łotrów narastają, Rue zostaje wezwana z powrotem do swojego burzliwego świata, teraz w towarzystwie uroczego małego chłopca.
Wśród tego chaosu, Travis, potężny dziedzic najpotężniejszej watahy w Ameryce Północnej, ma za zadanie szkolić wojowników do walki z zagrożeniem ze strony łotrów. Gdy ich drogi w końcu się krzyżują, Travis jest zdumiony, gdy dowiaduje się, że Rue, obiecana mu, jest już matką.
Nawiedzony przez dawną miłość, Travis zmaga się z sprzecznymi emocjami, gdy nawiguję swoją rosnącą więź z niezłomną i niezależną Rue. Czy Rue przezwycięży swoją przeszłość, aby objąć nową przyszłość? Jakie decyzje podejmą w wilkołaczym świecie, gdzie pasja i obowiązek zderzają się w wirze przeznaczenia?
Przypadkowo Twoja
Enzo Marchesi chciał tylko jednej nocy wolności. Zamiast tego obudził się przywiązany do łóżka nieznajomej, bez żadnej pamięci o tym, jak się tam znalazł—i absolutnie nie chce odejść, gdy tylko zobaczy kobietę odpowiedzialną za to.
To, co zaczyna się jako ogromna pomyłka, przeradza się w udawane zaręczyny, prawdziwe niebezpieczeństwo i dziką namiętność. Między tajemnicami mafii, brokatowymi narkotykami i babcią, która kiedyś prowadziła burdel, Lola i Enzo są w to zaangażowani po uszy.
Jeden błędny ruch to zapoczątkował.
Teraz żadne z nich nie chce się wycofać.
Narzeczona Wojennego Boga Alpha
Jednak Aleksander jasno określił swoją decyzję przed całym światem: „Evelyn jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek poślubię.”
Zabawa z Ogniem
„Wkrótce sobie porozmawiamy, dobrze?” Nie mogłam mówić, tylko wpatrywałam się w niego szeroko otwartymi oczami, podczas gdy moje serce biło jak oszalałe. Mogłam tylko mieć nadzieję, że to nie mnie szukał.
Althaia spotyka niebezpiecznego szefa mafii, Damiana, który zostaje zauroczony jej dużymi, niewinnymi zielonymi oczami i nie może przestać o niej myśleć. Althaia była ukrywana przed tym niebezpiecznym diabłem. Jednak los przyprowadził go do niej. Tym razem nie pozwoli jej już odejść.
Po Romansie: W Ramionach Miliardera
W moje urodziny zabrał ją na wakacje. Na naszą rocznicę przyprowadził ją do naszego domu i kochał się z nią w naszym łóżku...
Zrozpaczona, podstępem zmusiłam go do podpisania papierów rozwodowych.
George pozostał obojętny, przekonany, że nigdy go nie opuszczę.
Jego oszustwa trwały aż do dnia, kiedy rozwód został sfinalizowany. Rzuciłam mu papiery w twarz: "George Capulet, od tej chwili wynoś się z mojego życia!"
Dopiero wtedy panika zalała jego oczy, gdy błagał mnie, żebym została.
Kiedy jego telefony zalały mój telefon później tej nocy, to nie ja odebrałam, ale mój nowy chłopak Julian.
"Nie wiesz," zaśmiał się Julian do słuchawki, "że porządny były chłopak powinien być cichy jak grób?"
George zgrzytał zębami: "Daj mi ją do telefonu!"
"Obawiam się, że to niemożliwe."
Julian delikatnie pocałował moje śpiące ciało wtulone w niego. "Jest wykończona. Właśnie zasnęła."












